poniedziałek, 27 lipca 2015

Berlin

Zrobiliśmy sobie wypad do Berlina. Sami, bez Oskara. Trzy fantastyczne dni, które przypomniały nam, że wciąż jesteśmy piękni i młodzi. Nie, wcale nie mieliśmy wyrzutów sumienia, że zostawiliśmy naszego synka. Rodzicielstwo jest wspaniałe, ale trzeba też mieć coś poza tym.
Berlin jest ogromnym miastem i myślę, że tak jak Łódź ma wiele twarzy. Ten Berlin, który zobaczyłam ja ma mocno punkowy klimat. Jest trochę brudny i zaniedbany, ale ma też wiele do zaoferowania (na przykład prawdziwy turecki kebab na każdym rogu, klimatyczne knajpy, pyszne piwo i towarzystwo niezłych wykrętów). Nie wiem czemu, ale wybierając teraz zdjęcia na bloga stwierdziłam, że Berlin to miasto industrialne i z tego właśnie powodu podoba mi się jeszcze bardziej. Chętnie tam jeszcze wrócę, to w sumie tylko 4 godziny jazdy samochodem.




Już dawno nie widziałam tak brudnej i zaniedbanej ulicy. Syf, tyf, malaria i "dzieci z dworca Zoo"















Dworzec Zoo








Było bosko.


czwartek, 23 lipca 2015

Piwooo

Czasem trzeba wyjść z domu i wypić piwo z kumpelą



środa, 22 lipca 2015

Wyniki

Obydwa posiewy wyszły jałowe, leukocytów 25. Różnica jest ogromna!!!  Czy to kwestia Tobrexu, który tak genialnie zwalcza Pseudomonasa? A może był jakiś stal zapalny jeszcze po zabiegu? Nie wiem, naprawdę  nie wiem. Chyba tylko sam Pseudomonas wie najlepiej.

piątek, 17 lipca 2015

Pseudomonas aeruginosa

W cewce 10^5,  w przetoce 10^3, 500 leukocytów!!!
Pseudomonas oporny na wszystko co można podać niemowlakowi. Na szczęście jest wrażliwy na Tobramycynę, dlatego  nasza nefrolożka zleciła miejscowe stosowanie Tobrexu. Całe szczęście, że mały nie ma żadnych objawów klinicznych. Tylko raz zdarzyło mu się mieć 500 leukocytów w badaniu ogólnym moczu i trafił wtedy w naprawdę złym stanie do szpitala. Na szczęście teraz jest już starszy i silniejszy. Walczysz Oskar, walczysz!
Dziś rano powtórzyliśmy badania. Niedługo powinien być wynik badania ogólnego. Oskar smacznie śpi, a ja krzątam się po mieszkaniu próbując zająć czymś myśli.

poniedziałek, 6 lipca 2015

WAKACJE

Sezon wakacyjny uważam za otwarty. Oskarowi należą się wspaniałe wakacje.






























Wszystko co złe kiedyś się kończy

Nasz pobyt w szpitalu dobiegł końca. Zabieg się udał, Oskar czuje się dobrze. Było, minęło, można zapomnieć.